Koncert - Huxley, Berlin - 8 czerwca

ofmika

Kto jedzie? Bo ja na bank! Very Happy

ibuss

Jadę!!!

gimli91

Cóż, też chętnie bym się zapisał Wink

ofmika

Spoko, wtedy udało się to jakoś zorgianizować to i tym razem się uda! Tylko afterparty obowiązkowe, nie tak jak ostatnio Smile

gimli91

Ostatnim razem mnie nie było, ale ma determinacja jest spora, termin wydaj mi się w pełni pasować, także. Chętnie, chętnie! A wręcz: obowiązkowo!

ofmika

A pamięta ktoś, czy tam w Huxleyu była jakaś knajpka? Bo ja kojarzę tylko te stoiska z piwem z prawej strony sceny... Ale może tam na dole coś było? Chodzi mi o jakieś miejsce na afterparty, żeby nie łazić za dużo... Tam obok jest knajpka, ale z tego co pamiętam taka sobie, poza tym dziwnie się na Polaków patrzyli Very Happy

Chyba że ktoś zna jakieś inne urokliwe miejsce w Berlinie...

Zsuigres

Ciekawy jestem ile to bedzie kosztowac... Moze uda mi sie zarobic na dwa bilety (bo jak jade to tylko z ukochana:]). Fajnie by bylo. Kolejne spelnione marzenie...

ofmika

Wtedy bilet kosztował 25,40 ojro.

Aproxymat · Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem ile osób się ze mną zabierze tym razem, wstępnie możliwe 3, biorę pod uwagę jeszcze kilka. Co wymaga zorganizowania transportu a jeśli transport będzie "grzecznościowy", jak poprzednio, to afterparty w moim wykonaniu odpada, bo będzie trzeba szybko wracać nach Stettin.
Jeśli zaś chodzi o knajpy - w poblżu Huxley's było parę punktów z kiełbaskami etc. Ale wątpię by po koncercie dawało się z nich skorzystać. W tym samym kompleksie były też większe restauracje. Tylko, że chyba zbyt ekskluzywne o ile pamiętam. Very Happy

Znajoma znajomych prowadzi w Berlinie swój pub - można byłoby tam się swobodnie po polsku porozumiewać. Tylko problem w tym, że nie wiem gdzie to dokładnie jest i jak daleko od Huxleya i czy po północy warto w ogóle tam jechać.

ofmika · Wysłany: Pon 9:58, 01 Mar 2010 Temat postu:

Apro, a pociągiem się nie da..? W końcu z Berlina do Szczecina powinno być niezłe połączenie... Tak to znowu się wszyscy rozejdą w moment...

Aproxymat · Dołączył: 17 Lut 2010 Posty: 120 Przeczytał: 0 tematów

Wszystko i tak będzie zależało od tego z kim pojadę. Pociągiem też można, lecz powrotne są dopiero nad ranem. No zorientuję się jeszcze, mamy dość czasu na przygotowania. Smile

gimli91 · Wysłany: Pon 12:47, 01 Mar 2010 Temat postu:

Ze Szczecina to Wy faktycznie macie nie daleko... Mnie tam byłoby bliżej do Kijowa jechać ^^

ofmika · Wysłany: Pon 12:51, 01 Mar 2010 Temat postu:

Gimli, jeśli w grę wchodzi pociąg to możesz się zabrać z ludźmi z Krakowa... Wiem, że na pewno jest jedna osoba chętna, ja też się bardziej skłaniam ku pociągowi i prawdopodobnie spotkalibyśmy się w jednym...

ofmika · Wysłany: Pon 13:04, 01 Mar 2010 Temat postu:

Z Krakowa jest o 7:24, w Berlinie 17:40, koncert o 19... To jedyne połączenie bez przesiadki.

Damejro · Wysłany: Pon 13:06, 01 Mar 2010 Temat postu:

Ja oczywiście też zamierzam się tam pojawić Very Happy

Niestety nie mam do dyspozycji własnego środka transportu... Widzę, że kilkoro ludzi planuje dostać się tam pociągiem - w sumie to chyba najlepsza alternatywa.
BTW - czy jest jeszcze ktoś z Krakowa lub okolic kto by się tam wybierał? Smile