Sokólski
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 2:23, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Klasycznie, "You" w THPS2 mnie zainteresowało. Nie powiem, że super wciągnęło, ale na pewno przykuło uwagę - od paru lat byłem zapalonym fanem Offspringa. Pogrzebałem w necie i odkryłem, że są takie kapele jak BR, Pennywise, NOFX. Ściągałem wtedy masowo muzę - dziesiątki czy setki przeróżnych kapel, po kilka pojedynczych kawałków... więc, naturalnie, mając jakieś wytyczne ("You"), BR pojawił się w ten sposób.
Pamiętam cztery numery na dysku: Punk Rock Song, American Jesus, Digital Boy i Destined for Nothing. Lubiłem wszystkie, nawet bardzo, ale nie wkręcałem się głębiej.
Jakieś 3-4 lata później ponownie przyszła mi fala ochoty na szukanie czadowego punk rocka i stwierdziłem, że może spróbuję wkręcić się w Bad Religion. Zobaczyłem dyskografię i się przeraziłem, bo skąd mam, cholera, wiedzieć od którego miejsca w ogóle zacząć? Stwierdziłem, że obczaję Process of Belief, bo na nim był Destined for Nothing, który podobał mi się najbardziej z tamtej starej paczki.
Puściłem więc album... I zanim Supersonic zdążył się skończyć, byłem już zakochany.
|
|