FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum www.badreligion.fora.pl Strona Główna
->
Bad Religion
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Bad Religion
----------------
Bad Religion
Fani
Hyde Park
Dźwięk
Słowo
Obraz
Słowo
Obraz
Śmietnik
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ofmika
Wysłany: Sob 7:41, 15 Cze 2013
Temat postu:
Wow, przez chwilę poczułam się tak, jak bym tam była... Wręcz nie mogę uwierzyć, że mnie nie było
I do tego zagrali "Nothing to Dismay"! Cudownie, że Ci się udało dotrzeć; dzięki za te parę słów, wsiadłam na chwilę do wehikułu czasu...
ibuss
Wysłany: Czw 18:17, 13 Cze 2013
Temat postu: Huxley 12.06.13
Nie jestem zbyt pisaty, więc bedzie raczej krótko i nieskładnie
Jak to już kiedys się zdarzało, oczywiście i tym razem się pogubiłem :/ Pech chciał ze w miejscu gdzie miałem zaplanowany zjazd z autostrady był jakiś remont i wyrzuciło mnie w zupełnie innym miejscu niż chciałem, ale ostatecznie udało się wbiec do klubu tuż przed 20:00 ...
Jako support zagrali Candycunt - dwie młode laski i facet na perkusji. Jak to zwykle bywa z "przystawkami" nie udało im się za bardzo rozgrzać publiczności, chociaż mi akurat bardzo się podobało – ostro, energetycznie ale przy tym melodyjnie. Potem dosyć długo trwało przygotowanie sprzętu, chyba był jakiś problem z gitarą BB, bo ładnych parę chwil z technicznym przy niej kombinowali.
No i wreszcie zaczęła się właściwa część.. od samego początku dało się zauważyć, że Graffina rozpiera energia, dużo mówił między kawałkami i żartował. Reszta też w nie najgorszej formie, w pewnym momencie zagrali nawet kilka minut niezłej popisówki technicznej gdy graffin wyszedł na chwile.
Jeśli chodzi o nowy materiał to idealnie trafili w moje preferencje, bo zagrali moją „świętą trójce” czyli True North, Robin Hood in Reverse i Dept. of False Hope”. Okazało się też ze całkiem niezłym wygniataczem koncertowym będzie „Nothing to Dismay”. Małym rozczarowaniem było „Beyond Electric Dreams” , nie udało im się imo oddać tego klimatu który jest na płycie.
Troche brakowało oczywiście G Hetsona, jego skarpetek, mokasynów i podskoków
ale dobrze ze były te dwie gitary, bo słuchając na YT koncertu z jedną, to nie za ciekawie by było..
Zrobiłem pare fotek moim budżetowym smartfonem… nic ciekawego, ale jak ktoś chce looknąć:
http://bitshare.com/files/e0yykkve/r.rar.html
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Style
edur
created by
spleen
&
Programy
.
Regulamin